PRZEDZLOT SPOŁECZNOŚCI ROWERZYSTÓW 28-30 SIERPNIA 2015R.
Przedzlot społeczności to może za duże słowo lecz w kilka osób z Naszej społecznosci "narowerzeinfo" na zaproszenie EVITY ( dzieki Ewuniu) spotkalismy się w m. Zbrosławice gdzie w 2016 roku odbył się ZLOT wspomnianej społecznosci rowerzystów o czym napiszę w kolejnych postach-relacjach. Do Zbrosławic stawilismy się "ekipą" ze SKA w składzie Stachu, Paweł i moja skromna osoba a także dojechał "rowerzysta4" czyli Krzysztof - sympatyczny kolega z W-wy. Evita okazała sie znakomitym przewodnikiem po okolicach a co widzielismy przedstawiłem na fotkach poniżej. Niektóre nazwy miejscowosci "uciekły" z pamieci a niektóre być może pomylę za co przepraszam. Najwazniejsze były wrażenia i radość ze spotkania w tak znamienitym gronie.
Jeszcze wspomnę że mam trochę skrupułyprzedstawiajac takie zwykłe zdjecia przy relacjach Leona z Ameryki Południowej, lecz z drugiej strony zgodnie z zasadą "cudze chwalicie swego nie znacie" przyznaję, że całą grupką bylismy pod dużym wrażeniem miejsc które pokazała nam Ewa. Potwierdzą TO NAPEWNO wszyscy uczestnicy VIII ZLOTU Społecznosci Rowerzystów "narowerze.info" z którymi miałem przyjemność ponownie "ogladać" te tereny w 2016 roku. Troche szkoda ze strona rowerowa juz nie działa chociaż dobrze ze na FB można jeszcze cos dowiedzieć sie o NASZEJ grupie. Jeszcze raz dziękuję Evitko i do zobaczenia na kolejnym Zlocie.
Przedzlot społeczności to może za duże słowo lecz w kilka osób z Naszej społecznosci "narowerzeinfo" na zaproszenie EVITY ( dzieki Ewuniu) spotkalismy się w m. Zbrosławice gdzie w 2016 roku odbył się ZLOT wspomnianej społecznosci rowerzystów o czym napiszę w kolejnych postach-relacjach. Do Zbrosławic stawilismy się "ekipą" ze SKA w składzie Stachu, Paweł i moja skromna osoba a także dojechał "rowerzysta4" czyli Krzysztof - sympatyczny kolega z W-wy. Evita okazała sie znakomitym przewodnikiem po okolicach a co widzielismy przedstawiłem na fotkach poniżej. Niektóre nazwy miejscowosci "uciekły" z pamieci a niektóre być może pomylę za co przepraszam. Najwazniejsze były wrażenia i radość ze spotkania w tak znamienitym gronie.
Jeszcze wspomnę że mam trochę skrupułyprzedstawiajac takie zwykłe zdjecia przy relacjach Leona z Ameryki Południowej, lecz z drugiej strony zgodnie z zasadą "cudze chwalicie swego nie znacie" przyznaję, że całą grupką bylismy pod dużym wrażeniem miejsc które pokazała nam Ewa. Potwierdzą TO NAPEWNO wszyscy uczestnicy VIII ZLOTU Społecznosci Rowerzystów "narowerze.info" z którymi miałem przyjemność ponownie "ogladać" te tereny w 2016 roku. Troche szkoda ze strona rowerowa juz nie działa chociaż dobrze ze na FB można jeszcze cos dowiedzieć sie o NASZEJ grupie. Jeszcze raz dziękuję Evitko i do zobaczenia na kolejnym Zlocie.
Kolega Paweł a ponizej cała nasza grupka przed wjazdem do parku w Świerklańcu. |
Najpierw przejażdżka po parku. Super ścieżki rowerowe. |
Tutaj już przed Bazyliką w Piekarach Śląskich. |
Też pozwoliłem sie "uwiecznić" na znak mojego pobytu tutaj |
To jest ciekawostka lecz niestety nie moglismy dostać sie do srodka tego Schronu. |
A to już Siemianowice Ślaskie |
Tutaj własnie w Siemianowicach przywiozła nas Ewa żebysmy zobaczyli ten Park Tradycji. Warto było. |
Nasza "kwatera" w Zbrosławicach. Stachy najbardziej zadowolony że "telewizornię" mamy w pokoju |
Po trudach podrózy trzeba sie posilić. Nie macie nic do "przepitki" koledzy? |
To jest restauracja Stary Młyn której własciciel wynajmował nam pomieszczenia. Fajny lokal polecam. |
To juz gospoda obok gdzie "urzędowalismy" na VIII Zlocie Społecznosci w 2016r. |
To juz widok na Stadninę Koni. Miałem przyjemność pospacerować tutaj. |
Stachu coś sie martwi. Znowu siedzą "o suchym pysku" ha ha ha |
Po drodze do zamku w Toszku ogladalismy z zewnatrz zabytkową cerkiew. Niestety nie pamietam miejscowosci chociaż solennie obiecywałem sobie zapisywać wszystko co zwiedzalismy. |
Nie zasłużyłem na taki los lecz skoro dałem się "zakuć" to moze jednak to kara za coś? |
Stachu to juz napewno za karę. No i co sie smiejesz ? |
Paweł PADŁ zmeczony. A myśmy naprawde tam nic nie pili bo w końcu jeżdzi sie rowerem. |
Kazamaty w Zamku w Toszku też były |
Widok z wieży. Ładny widok |
Po wrazeniach ze zwiedzaniem ustawilismy sie w kolejce po posiłek. |
Fotkę ze Skarbnikiem podziemi też pozwolono mi zrobic. |
Ewa z Krzychem takze kazali sie sfotografować |
Krzychu z Ewą lubią się fotografować. |
Nie było chyba tak żle w tych dybach skoro chciało mi sie jeszcze śmiać |
Zwiedzanie wieży zamkowej w Toszku było już z przewodnikiem. Ciekawie mówił ten młody przewodnik. |
Zgadzam sie z tym niemieckim poetą. Całkowicie się zgadzam. Takiego Ślaska nie znałem. Dzięki Tobie Ewo cała nasza grupa poznała Śląsk z innej strony. |
I to by było na tyle mojej relacji. Dziekuję uczestnikom, dziekuję CI Evito. Mam, nadzieję że ogladajacym troche przyblizyłem ten inny Ślask niż jest ogólna opinia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz