GAGATY SOŁTYKOWSKIE, SKAŁKI NIEKŁAŃSKIE, CHLEWISKA
3 CZERWIEC 2015R.
W związku z VII Zlotem Społecznosci Rowerzystów "narowerze.info" organizowanym przeze mnie w SKA wraz z grupą kolegów którzy przyjechali wczesniej w ramach PRZEDZLOTU zaplanowałem pokazać kilka "atrakcji" których nie byłbym w stanie "zrobić" w czasie samego ZLOTU. Wczesniej przyjechał kolega Roman M. DELTA ze Swinoujscia oraz Jurek L. JURAND z Gryfina. Wraz z nami na tą "wyprawę" wyruszył mój przesympatyczny znajomy Mirek K. oraz oczywiście Stachu Z. nieodzowny kolega i przyjaciel, uczestnik większosci moich wypraw rowerowych.
Wyprawę rozpoczęlismy od zwiedzania coraz bardziej juz znanego nie tylko w okolicach SKA Rezerwatu Gagatów Sołtykowskich który znajduje sie na trasie Skarżysko-Kamienna Końskie niedaleko miejscowości Odrowąż. Odległość ok 15km musielismy przejechać główną drogą wojewódzką z czego ani ja ani koledzy nie bylismy zadowoleni lecz widoki jakie zastalismy w rezerwacie zrekompensowały niezadowolenie co widać na zdjeciach poniżej.
|
Trochę informacji o gagatach. Warto przeczytać Toi jest ciekawe. |
|
To są ślady dinozaurów które przetrwały do dnia dzisiejszych czasów. O tym mało kto wie nawet z miejscowych. |
|
CAŁA NASZA GRUPKA W PEŁNEJ OKAZAŁOSCI. POZDRAWIAM WAS KOLEDZY. |
|
To już zabytkowy kosciółek w m. Odrowąż który miejscowi mieszkańcy "stroili" na świeto Bożego CIAŁA. |
|
Stachu tez chciał pomóc ale Pani stwierdziła że by tylko przeszkadzał. |
|
Odpoczywaliśmy tutaj przed "spacerem" na skałki niekłańskie |
|
Jest TAM nawet tablica pamiatkowa jakiegoś być moze "kuzyna" naszego kolegi Stacha |
|
Delta juz sie "wspina" oczywiscie z rowerem |
|
Stachu się zadeklarował pilnowac pozostałych rowerów |
|
A ja? JA Tylko "pozowałem" do zdjecia. Ponizej to juz słynne SKAŁKI. Ładne co? |
|
JURANDOWI BARDZO SIE PODOBAŁY. |
|
DELTA TEZ BYŁ POD WRAZENIEM CHOCIAŻ NIEJEDNO JUZ WIDZIAŁ. |
|
MNIE TEZ UDAŁO SIE ZNALEŻĆ NA KILKU ZDJECIACH |
|
Tutaj juz pod tablicą pokazujacą "atrakcje" tych okolic. Napewno brakłoby miesiaca zeby to wszystko zwiedzić. ponizej to już fotki z Muzeum Techniki w Chlewiskach o czym juz dzisiaj wspominałem przy opisie wyprawy do Pałacu w Chlewiskach. |
|
Jak muzeum techniki to i starych samochodów nie mogło zabraknąć. Jurand jak zauwazyłem był zachwycony a ja Pochwalę się że Trabantem 600 jeżdziłem w latach siedemdziesiatych. Moze juz także stoi w jakimś muzeum techniki |
|
Znów akcent "kolejowy" Pracowały tam kiedys takie "ciuchcie" . Nie wspomniałem chyba że to muzeum to teren byłej huty żelaza która jeszcze po wojnie pracowała a "opalana" była węglem drzewnym. |
|
Dodam jeszcze ze jak byłem w tym muzeum w 2010r to grupy oporowadzał były pracownik tej huty - przesympatyczny Pan Stanisław który z taką swadą i ciekawością opowiadał że aż chciało sie tutaj wracać. Miedzy innymi dlatego przyjechałem TAM z kolegami niestety Pana Stasia juz nie było i nikt nie wiedział co sie stało. Szkoda. |
|
To jest Wielki Piec w przeszłosci opalany weglem drzewnym. W tamtych czasach to był ewenement nawet na skalę europejską. |
|
Znów samochody a dalej nawet maszyny do szycia |
|
Takie tokarki to pamiętam że były jeszcze w Zakładach Metalowych w SKA. |
|
Jak widać takie tokarki "pracowały" w również w fabryce karabinów |
|
No i ponizej jeszcze "kolekcja" motocykli. |
|
Taką OSĘ i JUNAKA to niektórzy jeszcze pamietaja z naszych ulic prawda? |
|
TO JUŻ EKSPOZYCJA ZEWNETRZNA. Dostalismy specjale pozwolenie na te fotki. |
|
Tutaj juz odpoczywamy po zwiedzaniu nabierając sił do 25 kilometrowego powrotu do SKA. |
I to by było na tyle w tym poście. Dziekuje kolegom za udział i do zobaczenia na następnej wyprawie.