niedziela, 3 maja 2009

W Y J A Z D - D O - I Ł Ż Y - 01.05.2009

SKARZYSKO KAMIENNA - IŁŻA

Na kolejna wyprawe rowerowa umówiony bylem z kilkoma kolegami a mianowicie Pawlem N, Stachem Z. Bogdanem S. i Romkiem M. i w takim skladzie wyjechalismy w dniu 01.05.2009 o godz. 9.10 wyruszylismy trasa przez Lipowe Pole, Zbijów Wierzbicę gdzie zrobilismy postój na "picie" i krótki odpoczynek. Juz w niezlej formie fizycznej po kraksie w Trzebnicy bardzo przyzwoicie jechalo mi sie do samej Iłzy.



Z Wierzbicy wyjechalismy juz bezposrednio do Ilzy przez Wymyslów i Krzyzanowice. Ostatni odcinek ok 3km jechalismy główna droga Radom - Ostrowiec której nie polecam. Juz lepiej" nadrobic kilka kilometrów niz stresowac sie samochodami które jeżdżą po samej du...Niestety nie zawsze udaje sie jechac "bokami" i co nieraz podkreslam w swoich relacjach nalezy bardzo uwazac podczas jazdy lub wrecz omijac takie drogi.
Pobyt w Ilzy zaczelimy od wjazdu nad zalew ktory jest aktualnie modernizowany chociaz zauwazylem sporo turystów i samo otoczenie jest na zupelnie przyzwoite.




Z okolic zalewu udalismy sie w okolice ruin zamku i tam tez obowiazkowo kilka fotek dla upamietnienia pobytu w tym miejscu. W sposób dosyc szczegółowy opisywalem to miasto podczas pierwszego mojego tutaj pobytu w relacji pt. TRASA NR 5 NOWA z dnia 7.04.2008




Fotka z plynącą rzeczką jest dosyc fajna bo sam mostek z ktorego robilem to zdjecie znajduje sie na terenie pizzerii gdzie zajadalismy sie super plackiem po wegiersku.
W droge powrotną wyruszylismy inną trasą przez miejscowosć Seredzice, dalej przez las do m. Trebowiec i stamtad znów lesna drogą ( zupełnie przyzwoicie sie jedzie rowerem )do m. Zbijów a stamtad to juz przez Jagodne, Koscielne do Skarzyska tylko juz na skróty przez teren kolejowy SKA, SKB do ulicy Fałata, ul Szydlowiecka do Rejowskiej i do domu ok godz. 16.30.
W sumie wspólnie z kolegami pokonalismy dystans 85km. traska fajna polecam.
Nastepna relacja bedzie z Rajdu Zakładowego do Sielpi na który planuję wyjazd w dniach 16-17.05.2009 zapraszam.

Brak komentarzy: