27 MAJA 2016 ZABRZE KOPALNIA GUIDO
Drugi oficjalny dzień Zlotu Społecznosci Rowerzystów Zbrosławice 2016 rozpoczelismy wyjazdem całej grupy pod Urząd Gminy na spotkanie z władzami miasta gdzie byliśmy bardzo sympatycznie powitani i przyjęci otrzymując gadżety i drobne pamiatki. Stało sie to swoista tradycją NASZYCH ZLOTÓW ze spotykamy się z miejscową"władzą". Zawsze są to FAJNE spotkania. W końcu jest to jakaś promocja danego Regionu gdyż na ZLOT jak juz wspominałem przyjeźdźaja rowerzysci z całej Polski. Zdjęcia ponizej to przygotowania do wyjazdu, wspólne zdjecia i rozmowy, rozmowy rozmowy. Przez te 8 lat spotkań zdązylismy sie wszyscy poznać i zaprzyjaźnić i co roku z utęsknieniem czekamy na kolejne spotkanie. Informacyjnie powiem że w 2017 roku spotkalismy sie po raz drugi nad morzem na IX ZLOCIE w m. IZBICA o czym postaram sie także napisać osobny post. Jeszcze "obiecane" info o X JUBILEUSZOWYM ZLOCIE NASZEJ SPOŁECZNOSCI dla osób których zainteresował temat ZLOTÓW. Spotkanie odbedzie się w m. Pszczew w woij. lubuskim w dniach 31 maj - 3 czerwiec 2018r. Szczegóły na FB - SPOŁECZNOŚĆ ROWERZYSTÓW "NA ROWERZE"
Powyzej ustawiamy sie do pamiatkowego zdjecia a ponizej juz osobiste upamietnienie spotkania - Grażynka "Bizonek" i Jurand.
Zdjęcie powyżej to miejscowi rowerzysci którzy także uczestniczyli w naszym Zlocie. Niestety nie pamiętam Waszych imion za co przepraszam lecz myślę że ważne jest to że napewno fajnie się czuliście w naszym zlotowym towarzystwie.
Bizonków juz przedstawiałem, Sołtysa również a obok nich kolega Krzychu J. z Warszawy.
Tutaj przedstawiciel z Urzedu przedstawia nam historie regionu.
Nasza "grupka" ustawiła się do pamiatkowej fotografii przed zjazdem do kopalni a ponizej przesympatyczny Przewodnik, wspaniały "gawedziarz" który zaszczycił nas nawet na wieczornym ognisku zlotowym.
Takimi wagonikami poruszali sie kiedyś górnicy w tej kopalni. Teraz służą do przewozu turystów-rowerzystów.
Przerwa na posiłek w kopalnianej stołówce głeboko pod ziemią i dalej do zwiedzania.
Zbieramy się w dalszą drogę. Na czole oczywiscie NASZA Pani Komandor EVitka.
Zdjecia ponizej to fotki robione przez Deltę. Napewno udało mu sie wiecej "uchwycić" szczegółow niż mnie. W koncu to profesjonalista.
Nie przedstawiałem jeszcze naszej GLOBTROTERKI JOLI która na rowerze zjechała prawie cała AZJĘ. Twoje relacje Jolu były super. Pozdrawiam.
Co sie martwisz Grazynko. Bizonek zginął? Wróci zobaczysz.
Fotka z Panią Komandor ZLOTU. Nawet kask mi sie przekrecił z wrażenia.
Pisałem "akcent kolejowy' na zlocie a tutaj AKCENT MORSÓW. Fajny macie emblemat. Jest sie czym chwalić.
To już droga powrotna do Zbrosławic. Dziękujemy Pani Komandor to był fajny dzień.
I to by było na tyle. Wieczorem było spotkanie kolezeńskie którego nie będę może relacjonował. Było miło. TYLE.
Drugi oficjalny dzień Zlotu Społecznosci Rowerzystów Zbrosławice 2016 rozpoczelismy wyjazdem całej grupy pod Urząd Gminy na spotkanie z władzami miasta gdzie byliśmy bardzo sympatycznie powitani i przyjęci otrzymując gadżety i drobne pamiatki. Stało sie to swoista tradycją NASZYCH ZLOTÓW ze spotykamy się z miejscową"władzą". Zawsze są to FAJNE spotkania. W końcu jest to jakaś promocja danego Regionu gdyż na ZLOT jak juz wspominałem przyjeźdźaja rowerzysci z całej Polski. Zdjęcia ponizej to przygotowania do wyjazdu, wspólne zdjecia i rozmowy, rozmowy rozmowy. Przez te 8 lat spotkań zdązylismy sie wszyscy poznać i zaprzyjaźnić i co roku z utęsknieniem czekamy na kolejne spotkanie. Informacyjnie powiem że w 2017 roku spotkalismy sie po raz drugi nad morzem na IX ZLOCIE w m. IZBICA o czym postaram sie także napisać osobny post. Jeszcze "obiecane" info o X JUBILEUSZOWYM ZLOCIE NASZEJ SPOŁECZNOSCI dla osób których zainteresował temat ZLOTÓW. Spotkanie odbedzie się w m. Pszczew w woij. lubuskim w dniach 31 maj - 3 czerwiec 2018r. Szczegóły na FB - SPOŁECZNOŚĆ ROWERZYSTÓW "NA ROWERZE"
Powyzej ustawiamy sie do pamiatkowego zdjecia a ponizej juz osobiste upamietnienie spotkania - Grażynka "Bizonek" i Jurand.
Zdjęcie powyżej to miejscowi rowerzysci którzy także uczestniczyli w naszym Zlocie. Niestety nie pamiętam Waszych imion za co przepraszam lecz myślę że ważne jest to że napewno fajnie się czuliście w naszym zlotowym towarzystwie.
Bizonków juz przedstawiałem, Sołtysa również a obok nich kolega Krzychu J. z Warszawy.
Tutaj przedstawiciel z Urzedu przedstawia nam historie regionu.
Nasza "grupka" ustawiła się do pamiatkowej fotografii przed zjazdem do kopalni a ponizej przesympatyczny Przewodnik, wspaniały "gawedziarz" który zaszczycił nas nawet na wieczornym ognisku zlotowym.
Takimi wagonikami poruszali sie kiedyś górnicy w tej kopalni. Teraz służą do przewozu turystów-rowerzystów.
Przerwa na posiłek w kopalnianej stołówce głeboko pod ziemią i dalej do zwiedzania.
Zbieramy się w dalszą drogę. Na czole oczywiscie NASZA Pani Komandor EVitka.
Nie przedstawiałem jeszcze naszej GLOBTROTERKI JOLI która na rowerze zjechała prawie cała AZJĘ. Twoje relacje Jolu były super. Pozdrawiam.
Co sie martwisz Grazynko. Bizonek zginął? Wróci zobaczysz.
Fotka z Panią Komandor ZLOTU. Nawet kask mi sie przekrecił z wrażenia.
Pisałem "akcent kolejowy' na zlocie a tutaj AKCENT MORSÓW. Fajny macie emblemat. Jest sie czym chwalić.
To już droga powrotna do Zbrosławic. Dziękujemy Pani Komandor to był fajny dzień.
I to by było na tyle. Wieczorem było spotkanie kolezeńskie którego nie będę może relacjonował. Było miło. TYLE.